Następnego dnia Megam była szczęśliwa jak nigdy. Nie mogła spać w nocy, bo cały czas myślała o Thomasie, z którym była poprzedniego dnia na spacerze. Kiedy dziewczyna ubierała spodnie, zobaczyła, że coś ma w tylnej kieszeni. Wyjęła z niej kartkę na której był napisany numer telefonu, a pod nim imię i nazwisko chłopaka, z którym się spotkała tamtego wieczoru. Megam była wniebowzięta kiedy to ujrzała. Wtedy pomyślała sobie: " A to pewnie wtedy, jak Thomas mnie pocałował musiał podrzucić mi tą kartkę ".
Dziewczyna od razu wzięła telefon i zadzwoniła do chłopaka. Po chwili Thomas odebrał i powiedział do Megam :
- Jednak znalazłaś kartkę, którą Ci podrzuciłem, kiedy się całowaliśmy ?
- Aha, czyli to jednak prawda... - myślała głośno dziewczyna
- Ale co ? - spytał niepewnie Thomas
- Nic nic, po prostu jak znalazłam tą kartkę z Twoim numerem telefonu to tak właśnie sobie pomyślałam, że to właśnie jak mnie pocałowałeś musiałeś mi ją podrzucić - opowiadała dziewczyna z uśmiechem na twarzy
- Haha - zaśmiał się Thomas. Może spotkamy się dzisiaj po południu ?
- Hmm... - zastanowiła się Megam
- No proszę, wczoraj nam się tak świetnie rozmawiało, że nie mogłem przestać o Tobie myśleć - powiedział Thomas słodkim głosem
- Dobrze, jeśli już prosisz. Tylko na godzinkę, bo później idę razem z moją przyjaciółką na małe zakupy świąteczne - odpowiedziała dziewczyna
- Jasne, nie ma sprawy - powiedział
- Dobra, wiesz co, muszę kończyć, bo właśnie przyjaciółka woła mnie na śniadanie. Pa pa - powiedziała dziewczyna i się pożegnała
- Ok pa pa. Do zobaczenia po południu - odpowiedział
Megam zeszła na dół. Usiadła przy stole, a po chwili odezwała się Lily :
- Megam, możesz mi powiedzieć, co to był za chłopak wczoraj pod naszym mieszkaniem ? - spytała grzecznie przyjaciółka Megam
- To... mój znajomy - odpowiedziała dziewczyna, wahając się przez chwilę
- Na pewno ? - dopytywała Lily
- Tak na pewno - powiedziała Megam
- A ja to widziałam zupełnie inaczej - mówiła dalej Lily
Megam przez chwilę się zawstydziła, ale po chwili odpowiedziała :
- Jeśli chodzi Ci o to, że widziałaś na całujących się to ja wprawdzie byłam zaskoczona tym pocałunkiem i nie wiedziałam, że on chciał mnie pocałować - opowiadała dziewczyna
- Dobra, dobra. Jak ma na imię ten wybranek ? - spytała przyjaciółka Megam
- Thomas - odpowiedziała Megam z uśmiechem na twarzy
- Ładne imię. Może zaprosisz go jutro do nas dzisiaj wieczorem na kolację ? - spytała Lily
- Ale przecież jutro idziemy na zakupy po południu i wrócimy wieczorem - powiedziała dziewczyna
- A no tak... Zapomniałam... - pomyślała przyjaciółka Megam. Ale możesz przecież go jutro zaprosić.
- No... Dobrze - odpowiedziała niepewnie Megam
Po śniadaniu Megam poszła na górę aby przygotować się do dzisiejszego spotkania z Thomasem. Zostało jej niewiele czasu, bo tylko 2 godziny. Po kilku minutach znalazła swoją ukochaną różową sukienkę. Bardzo się ucieszyła, bo bardzo ją uwielbiała i ta sukienka pasowała jej do wszystkiego tylko przedtem nie mogła jej nigdzie znaleźć.
A więc dziewczyna zaczęła się szykować. Założyła sukienkę, a potem poszła do łazienki żeby zrobić imponujący makijaż i zrobić śliczną fryzurę. Po godzinie Megam była gotowa. Napisała sms-a do Thomasa, czy mogą się spotkać za 10 minut w tej samej kawiarni, do której poszli po raz pierwszy, kiedy się poznali. A Thomas odpisał jej : Oczywiście. Megam, wyszykowana jak na bal wyszła z domu, ale po minucie zatrzymała ją Lily i powiedziała jej żeby była za godzinę w domu, bo jadą na świąteczne zakupy. A Megam uśmiechnęła się i wyszła.
Po 10 minutach dziewczyna była już w kawiarni. Tam czekał już na nią Thomas. Kiedy ją zobaczył był wniebowzięty. Chłopak podszedł do niej i dał jej słodkiego buziaka w policzek, a potem powiedział :
- Hej Megam
- Hej Thomas - odpowiedziała
- Ślicznie wyglądasz - powiedział
- Ooo dziękuję - powiedziała zawstydzona dziewczyna
Chwilę później Thomas i Megam usiedli przy stoliku i jedli swoje ulubione ciasto. Potem wyszli z kawiarni i poszli na krótki spacer. Rozmawiali sobie kilka minut, gdy Megam powiedziała :
- Moja przyjaciółka zaprasza Cię jutro na kolację
- O jak miło. Na pewno skorzystam - powiedział Thomas
- Moja przyjaciółka byłaby zachwycona gdybyś przyszedł - powiedziała
- Oczywiście, że przyjdę. Dla Ciebie przyjdę - powiedział słodko chłopak
- Ooo kochany jesteś - mówiła dalej
- Ty też - powiedział
Po godzinie Megam musiała już wracać do domu. Thomas jak zwykle odprowadził ją pod dom. Po kilku minutach stali pod domem Megam. Na pożegnanie Thomas i Megam słodko się pocałowali. Chwilę później Megam powiedziała :
- Do zobaczenia Thomas
- Żegnaj słodka - odpowiedział jej
I pożegnali się. Kiedy Megam weszła do domu to powiedziała swojej przyjaciółce, że Thomas przyjdzie na jutrzejszą kolację. Lily była zachwycona, że będzie mogła wreszcie poznać chłopaka swojej najlepszej przyjaciółki. Po kilku minutach Megam i Lily wyszły razem na zakupy. 3 godziny później dziewczyny były już w domu. Megam, jak i zarówno Lily były zmęczone, a więc chwilę później dziewczyny były już w łóżku.
"Znam Cię... od zawsze... z moich marzeń:)*Po co to czytasz? Co Ci to da? Chcesz znać mój nastrój? Dotykam dna ;(
sobota, 21 listopada 2015
niedziela, 15 listopada 2015
Prolog
Pewnego słonecznego dnia żyła sobie nastoletnia dziewczyna. Wprawdzie była już dorosła, no ale była jak taka nastolatka. Miała na imię Megam. Skończyła niedawno 18 lat. Wyprowadziła się już od rodziców, ale często ich odwiedzała. Mieszkała ona w Degrees, w pięknym domu wraz ze swoją współlokatorką, a zarazem najlepszą przyjaciółką z liceum - Lily.
W pewnym momencie wybrała się na spacer. Szła przez kilka minut wpatrzona w telefon, gdy nagle potknęła się o nieznajomego chłopaka. Gdy go zobaczyła to nie mogła oderwać od niego wzroku. Po chwili chłopak zapytał :
- Nic Ci się nie stało ?
- Nie, nic - odpowiedziała Megam
- Na pewno ? - zapytał dla pewności
- Tak, na pewno. Dziękuję :) - powiedziała zawstydzonym głosem
- Boże, jaki ja nie mądry. Nawet zapomniałem się przedstawić. Thomas jestem - powiedział
- Megam - powiedziała
- Bardzo mi miło - powiedział Thomas z uśmiechem
- Mnie też - odpowiedziała
- Może w ramach przeprosin dasz się zaprosić na ciastko i sok ? - spytał
- Jasne, czemu nie ? - powiedziała Megam i razem z Thomasem poszli do pobliskiej kawiarni
Megam z Thomasem siedzieli ponad godzinę w kawiarni i rozmawiali, zapominając o całym świecie. Po chwili chłopak zapytał :
- Przejdziemy się ?
- Oczywiście - odpowiedziała dziewczyna
I po minucie wyszli z kawiarni na krótki spacer. Rozmawiali dłuższą chwilę i nawet nie zauważyli, ze zrobiło się bardzo późno. Po chwili zadzwonił telefon Megam. To jej przyjaciółka. Bardzo się martwiła o Megam, bo nie wracała tak długo do domu.
- Przepraszam Cię Lily, będę za 10 minut
- Mam nadzieję - powiedziała zmartwiona przyjaciółka
Megam była smutna, ze musiała się już rozstać z Thomasem.Chłopak widział, że dziewczyna była smutna i zapytał :
- Megam, co się stało ?
- Muszę już wracać do domu, bo moja przyjaciółka się martwi - odpowiedziała smutna Megam
- Szkoda, że musisz już iść - powiedział smutny
- No mi też jest przykro - odpowiedziała
- Mogę Cię odprowadzić pod dom ? - zapytał
- Jasne - powiedziała uśmiechnięta dziewczyna
Tak więc jak powiedział tak zrobił.Gdy młodzi szli pod dom dziewczyny, Thomas złapał Megam za rękę. Dziewczyna się uśmiechnęła. I tak przez całą drogę Thomas i Megam szli za rękę.
Po 10 minutach byli na miejscu.
- A więc tutaj mieszkam - powiedziała dziewczyna
- Ładny dom - powiedział Thomas
- Muszę już iść - mówiła dalej Megam. No to papa.
- Poczekaj - powiedział prędko chłopak
- Tak ? - zdziwiła się
Thomas popatrzył chwilę Megam w oczy,a potem ją pocałował. Megam, nie wiedząc nic, miała kartkę z numerem telefonu, który podrzucił jej sprytnie Thomas, całując ją.
- Co to miało znaczyć ? - spytała zaskoczona
- To znaczyło, że się w Tobie zakochałem
- Ja w Tobie też - odpowiedziała najszczęśliwsza na świecie Megam. Ale teraz naprawdę muszę już iść. Dobranoc.
- Dobranoc Megam - odpowiedział
Megam wróciła bardzo szczęśliwa do domu. Lily, przyjaciółka Megam widziała wszystko przez okno, ale nie chciała dzisiaj przepytywać dziewczyny, co to był za chłopak, bo widziała, że była zmęczona, ale zarazem zakochana i szczęśliwa. To był dla Megam najszczęśliwszy dzień w życiu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)