poniedziałek, 1 sierpnia 2016

5 Degree Parapetówka

 Była godzina 10.00. Megam leżała jeszcze w ciepłym łóżku i była szczęśliwa, że wreszcie pozna kolegów swojego narzeczonego, a po chwili przyszedł Thomas ze śniadaniem, które sam przygotował.
- Kochanie, wyspałaś się ? - zapytał
- Tak, oczywiście - odpowiedziała Megam. A co to jest ?
- Śniadanie do łóżka dla mojej księżniczki - odpowiedział z uśmiechem
- Ooo, dziękuję kochanie - powiedziała
Po chwili Thomas powiedział :
- Kochanie, mam dla Ciebie niespodziankę.
- Tak ? A jaką ? - dopytywała Megam
- Chciałbym, żebyś pojechała dzisiaj ze mną na zakupy na dzisiejszy wieczór
- A co jest dzisiaj za okazja, że mam jechać zakupy ? - pytała ciekawska Megam
- No jest okazja... Chciałbym żebyś dzisiaj poznała moich kolegów z drużyny austriackiej
- Naprawdę ? Poznam dzisiaj Twoich kolegów ? - powiedziała szczęśliwa dziewczyna
- Tak. Naprawdę - odpowiedział Thomas
- Ooo to super. Nareszcie poznam Twoich kolegów. A czy mogłabym też zaprosić moją przyjaciółkę ? - spytała nieśmiało Megam
- Oczywiście. Jeśli to Ci sprawi przyjemność, to czemu nie ? - odpowiedział skoczek
- Boże, dziękuję. Jesteś kochany - powiedziała uszczęśliwiona dziewczyna
  Potem narzeczeni jeszcze chwilę rozmawiali ze sobą. Następnie zjedli śniadanie, a chwilę później Thomas odniósł talerze do kuchni.Później dziewczyna wstała i ubrała się w dżinsowe spodnie i lekki top. Potem poszła do łazienki i zrobiła sobie makijaż. Następnie wróciła do sypialni i zadzwoniła do Lily. Kiedy Megam usłyszała głos swojej przyjaciółki, to prawie się popłakała. Choć nie widziały się od wczoraj, to dziewczyna miała wrażenie jakby nie widziały ani nie słyszały się wiele lat.
- O hej Megam. Dawno Cię nie słyszałam. Bardzo się za Tobą stęskniłam. Jak Ci się mieszka z Thomasem ? - wypytywała Lily
- Hej Lily. U mnie wszystko w porządku. Niedawno wstałam i zjadłam z Thomasem śniadanie. A jeśli chodzi, jak mi się z nim mieszka no to powiem Ci, że świetnie. Ma bardzo piękne mieszkanie. I dzisiaj robimy taką małą parapetówkę. No i właśnie Thomas się zgodził żebyś Ty też przyjechała - opowiadała Megam
- Naprawdę ? Twój narzeczony mnie zaprasza ? - spytała zaskoczona Lily
- No tak. - odpowiedziała szczęśliwa Megam
 Po południu Megam i Thomas pojechali zrobić zakupy na dzisiejszy wieczór. Po drodze dziewczyna kupiła sobie seksowną sukienkę. Gdy przyjechali do domu, to Thomas niestety musiał jechać z powrotem, ponieważ śpieszył się na trening. Ale obiecał, że zdąży na dzisiejszą kolację.
 Gdy Thomas odjechał, to bohaterka zaczęła sprzątać. Trwało to dobre 3 godziny. Po wysprzątaniu całego domu, dziewczyna rozpoczęła przygotowania do dzisiejszej imprezy. Zrobiła ulubioną sałatkę Thomasa, ciastko z galaretką i wiele innych przysmaków. Był też oczywiście alkohol. Po zrobieniu wszystkiego, Megam poszła się przebrać w sukienkę, którą kupiła sobie dzisiaj na zakupach. Zdążył wrócić też i narzeczony dziewczyny.
- Cześć kochanie - Powiedział zmęczony
- Hej - odpowiedziała dziewczyna
- Wow, ale ślicznie w niej wyglądasz - powiedział Thomas, prawiąc jej komplementy
- Dziękuję - odpowiedziała uradowana Megam
- Widzę, że wszystko gotowe. - mówił. Ja tylko wezmę prysznic, przebiorę się i będę gotowy.
 Pół godziny później przyszli koledzy Thomasa oraz najlepsza przyjaciółka Megam. Gdy dziewczyna zobaczyła Lily, mocno ją przytuliła. Bohaterka przywitała się z kolegami z drużyny Thomasa. Chłopacy byli zachwyceni dziewczynami, a najbardziej główną bohaterką. Po chwili wszyscy zasiedli do stołu. Megam włączyła muzykę, a potem każdy zaczął tańczyć. Chodź każdy był zmęczony, to wszyscy się świetnie bawili.
 Po ok 3 nad ranem każdy rozszedł się do domu. Megam jeszcze chwilę żegnała się z Lily. Nie mogła uwierzyć, że jej najlepsza przyjaciółka już odjeżdża. Megam obiecała jej, że teraz to ona ją odwiedzi.
 Po po sprzątaniu całego stołu, Megam i Thomas poszli spać bardzo zmęczeni i szybko zasnęli.

niedziela, 17 stycznia 2016

4 Degree Przeprowadzka

Megam bardzo się cieszyła, że może zamieszkać z Thomasem. Wielkim szokiem było dla niej to, że w ogóle wyszedł z taką inicjatywą. Po powrocie do domu od razu powiedziała o tym Lilly. Dziewczynie było smutno, że nie będzie mieszkać już z Megam, ale obiecały sobie jedno. Zawsze będą się spotykać, kiedy znajdą na to chwilę swojego cennego czasu.
Megam zaczęła się pakować równo o 8 rano. Było jej ciężko opuszczać mury swojego kochanego pokoju. Z drugiej strony była jednak szczęśliwa, że może zamieszkać z facetem, którego ponad swoje życie i w przyszłości założy z nim prawdziwą rodzinę o której zawsze marzyła. Nigdy jednak nie przypuszczała jednak, że może to być skoczek narciarski i to jeszcze jej ulubiony. Pakując się myślała jak to będzie mieszkać z facetem. Było to dla niej całkowitą nowością. Thomas obiecał jej, że na pewno przedstawi ją swoim kolego z bandy austriackiej. Potocznie nazywał ich debilami. „Taka zabawna grupa. Zawsze Cię pocieszą” Powtarzał jej przy każdym spotkaniu.
Umówiła się z Thomasem równo o 13. Miał przyjechać po nią osobiście. Tak też się stało. Był punktualnie. Wziął od dziewczyny wszystkie walizki jakie miała . Megam pożegnała się z Lilly. W oczach dziewczyn pojawiły się łzy. Nie miały pojęcia, że tak się ze sobą zżyły. Wsiadłam do samochodu Thomiego. Ruszyliśmy w stronę Innsbrucka. Nim się obejrzałam byliśmy już pod jego domem. Był slicznym.
Pobiegłam pędęm, aby zobaczyć jak wygląda w środku. Wyglądał bosko. Thomas powiedział, że nie długo urządzi mała parapetówkę .Ucieszyłam na tą wiadomość, oraz, że poznam jego kolegów.

Od tamtego momentu myślałam, że w naszym związku będzie coraz lepiej, jednak nie wiedziałam, że los zacznie mieszać nasze uczucia…

sobota, 9 stycznia 2016

3 Degree Kolejna niespodzianka

 Był kolejny słoneczny dzień. Megam nie mogła spać przez całą noc, bo myślała o wczorajszej kolacji z Thomasem. Myślała też o niespodziance, którą Thomas jej zrobił. Miała nadzieję, że to będzie normalna kolacja w trójkę. A tu proszę...taka niespodzianka... Megam jeszcze chwilę leżała w łóżku, a potem dostała sms-a od swojego już narzeczonego. Było w nim napisane :
- Kochanie, dziękuję Ci za wczorajszy wieczór. Było naprawdę świetnie.
 Gdy dziewczyna to przeczytała to szeroko się uśmiechnęła, a potem mu odpisała :
- Ja też Ci dziękuję za wczoraj. Dziękuję Ci też za pierścionek... Jest naprawdę śliczny... Nie spodziewałam się takiej niespodzianki. Mam jeszcze jedno pytanie do Ciebie : czy moglibyśmy się dzisiaj spotkać ?
A on jej odpowiedział :
- Dobrze. A o której ?
- O 14. Może być ? - odpisała
- Wspaniale. To ja przyjdę po Ciebie, ok ? - odpisał
- Jasne, nie ma sprawy - odpisała z uśmiechem dziewczyna
 Megam jeszcze chwilę leżała w łóżku, a potem wstała by się ubrać, choć bardzo nie chciało jej się wstawać z ciepłego łóżeczka. A więc gdy się ubrała, to zeszła na dół by zrobić sobie śniadanie. Po śniadaniu. Megam weszła do pokoju żeby go posprzątać, bo miała w nim straszny bałagan.
  Kiedy sprzątała pokój, to nagle spojrzała na zegarek. Nie mogła uwierzyć, że to już tak późno. Była godzina 13:30, a Megam była umówiona z Thomasem na 14. A więc dziewczyna szybko ogarnęła pokój i zaczęła się szykować. Ubrała swoją ulubioną sukienkę, którą miała wczoraj na kolacji. Oprócz tego zrobiła też sobie makijaż i popsikała się swoimi ulubionymi perfumami Na głowie miała piękną fryzurę, którą sama zrobiła.  Było 10 minut przed 14, więc dziewczyna zdążyła się uszykować.
 Nagle Megam wyjrzała przez okno. Zobaczyła przed swoim domem samochód. Taki o jakim zawsze marzyła : czarne BMW. Po chwili usłyszała dzwonek do drzwi. W drzwiach stał przystojny Thomas z bukietem czerwonych róż. Megam bardzo kochała takie kwiaty. Po chwili Thomas powiedział :
- Witaj Kochanie
- Hej skarbie - odpowiedziała, dając mu buziaka
- To dla Ciebie - mówił
- Jejku dziękuję. Bardzo kocham te kwiaty. Zaraz zaniosę te kwiaty i możemy iść.
 Gdy Megam niosła kwiaty, Thomas nagle powiedział :
- Megam, ślicznie Ci w tej sukience
 Dziewczyna uśmiechnęła się i zaniosła kwiaty do salonu. Minutę później Megam wyszła razem z Thomasem, zamykając za sobą drzwi.
 Gdy byli już na dole, to chłopak pokazał jej swoje auto. Dziewczyna była zachwycona. Po chwili powiedziała :
- Śliczne auto. Zawsze o takim marzyłam
- O to super - odpowiedział z uśmiechem skoczek. Teraz chodź, zabieram Cię w jedno miejsce. Jedno z moich ulubionych...
- Hmm... No, ale to ja Cię zaprosiłam i to ja powinnam Cię gdzieś zabrać - zastanawiała się dziewczyna
- No błagam, nie daj się prosić - prosił Thomas
- No dobrze - zgodziła się Megam. Ale pod jednym warunkiem.
- Słucham Cię - powiedział
- Że po Twojej niespodziance pójdziemy do naszej ulubionej kawiarni, dobrze ?
- Nie ma sprawy - powiedział skoczek
 A więc Thomas zabrał dziewczynę w miejsce niespodzianki. Była to skocznia, na której chłopak codziennie trenował do kolejnego Turnieju Czterech Skoczni. Dziewczyna o niczym nie wiedziała.
 Po 3 godzinach byli już na miejscu. Po zatrzymaniu samochodu, Thomas powiedział :
- Kochanie, a teraz zamknij oczy
- Dobrze - odpowiedziała
Kiedy wyszli z samochodu, chłopak zakrył Megam oczy tak, aby nic nie widziała. Szli kilka minut. Wreszcie doszli do niespodzianki, którą skoczek przygotował.
- Już jesteśmy - powiedział z uśmiechem
Gdy Thomas odkrył Megam oczy, dziewczyna była wniebowzięta. Nie mogła uwierzyć, że widzi tak wielką skocznię.
- Wow, ale super. Nigdy takiej wielkiej skoczni nie widziałam na żywo - powiedziała z zachwytem
- No to już widzisz - powiedział Thomas. Ja codziennie trenuję tutaj do kolejnego Turnieju Czterech Skoczni
- Ale super. Skoczek narciarki poprosił mnie o rękę... - powiedziała do siebie, a po chwili powiedziała do narzeczonego :
- To Ty jesteś skoczkiem narciarskim ? Pierwszego dnia, gdy się zderzyliśmy, to Cię nie poznałam, ale jak teraz na Ciebie patrzę to naprawdę jesteś tym samym Thomasem Morgernsternem, któremu zawsze kibicuję - mówiła ucieszona Megam
- Ooo to super. Nie dosyć, ze mam tak super narzeczoną to jeszcze poprosiłem o rękę moją fankę - ucieszył się Thomas
 Po obejrzeniu skoczni Megam i Thomas przeszli się jeszcze chwilę, by porozmawiać. Po chwili Megam powiedziała :
- A teraz jedźmy do naszej ulubionej kawiarni, bo trochę zgłodniałam
- Dobrze - powiedział Thomas
 A więc Thomas i Megam wsiedli do samochodu i pojechali do kawiarni, w której byli pierwszy raz, gdy się poznali.
Minęły 3 godziny. Narzeczeni byli już na miejscu. Thomas zaparkował samochód i razem z Megam weszli do kawiarni. Zamówili ciasto i sok i rozmawiali kilka minut. Po chwili Thomas powiedział :
- No znamy się rok więc może moglibyśmy zamieszkać razem ? Co Ty na to ?
- O, zaskoczyłeś mnie bardzo tą propozycją. Jeśli miałabym się zastanowić to... oczywiście, że się zgodzę - odpowiedziała Megam z uśmiechem. Tylko jest jeden problem...
- Jaki ? - spytał zmartwiony Thomas
- Bo ja mieszkam ze swoją najlepszą przyjaciółką i nie chcę jej tak po prostu opuszczać... - odpowiedziała smutno dziewczyna
- Bardzo się zżyłyście ze sobą ? - zapytał
- Tak i to bardzo. Jest dla mnie jak siostra. Zawsze mogę na nią liczyć - opowiadała dalej dziewczyna
- No dobrze. Nie będę naciskał. Zastanów się na spokojnie. Jesli się zdecydujesz, to zadzwoń do mnie - powiedział Thomas z uśmiechem na ustach.
  Thomas i Megam rozmawiali jeszcze chwilę i nawet nie zauważyli, że zrobiło się tak późno. Skoczek odwiózł dziewczynę po dom i dał jej słodkiego buziaka na pożegnanie. Megam była szczęśliwa, że ma tak kochającego chłopaka.
 Gdy Megam była już w domu, to wzięła szybki prysznic, ubrała swoją ukochaną piżamę i uśmiechnięta poszła spać. Dziewczyna nawet nie wiedziała kiedy zasnęła.
 To był dla niej bardzo szczęśliwy, a zarazem romantyczny dzień.

czwartek, 24 grudnia 2015

2 Degree Kolacja i oświadczyny

Minął rok od kiedy Megam i Thomas poznali się po raz pierwszy. Dziewczyna, jak zwykle wzięła telefon z półki i sprawdziła godzinę, a potem napisała sms-a do Thomasa, czy na pewno przyjdzie dzisiaj na wieczorną kolację. Thomas odpisał, ze na pewno będzie. Dziewczyna była szczęśliwa. Nie mogła już się doczekać następnego spotkania z nim. Megam jeszcze chwilę leżała w łóżku, a potem przyszła do niej Lily. Megam powiedziała swojej przyjaciółce, że Thomas potwierdził swój przyjazd na dzisiejszą kolację.
 Tak więc, gdy Megam się ubrała, to poszła razem z Lily do kuchni zjeść śniadanie, a potem obydwie pojechały na zakupy. Po kilku godzinach dziewczyny wróciły do domu. Kupiły warzywa na sałatkę, czerwone wino i zabrały się do pracy. Było już późno, więc dziewczyny musiały się sprężać. Musiały jeszcze same się uszykować. Skończyły przed czasem. Dziewczyny zdążyły jeszcze ubrać swoje ulubione sukienki i zrobić.
 Nadszedł wieczór. Wszystko było już gotowe. Nagle rozległ się dzwonek do drzwi. W drzwiach stał jak zwykle przystojny Thomas. Megam zaprowadziła go do pokoju, gdzie czekała już kolacja. Dziewczyna przedstawiła Thomasa swojej przyjaciółce :
- Lily, to jest właśnie Thomas - powiedziała dziewczyna
- Cześć...Lily - przedstawiła się nieśmiało
- Bardzo mi miło. Jestem Thomas - odpowiedział skoczek
- Chodźcie do stołu, kolacja czeka - powiedziała Lily
 Po chwili cała trojka zasiadła do stołu. Megam nałożyła wszystkim sałatkę, którą robiła wraz z Lily oraz nalała wino.
- I jak, smakuje Ci ? - spytała Megam
- Tak, jest pyszna - odpowiedział Thomas
- To się cieszę, że Ci smakuje - powiedziała
 Cała trójka jeszcze trochę rozmawiała, a potem Lily zapytała :
- Długo już jesteście razem ?
- No właśnie... Dzisiaj mija rok odkąd jesteśmy razem. I tym samym chciałem coś zrobić... Megam... - powiedział tajemniczo Thomas
- Tak Thomas ? - spytała nic nie wiedząca Megam
I właśnie wtedy Thomas wyciągnął pierścionek zaręczynowy i zapytał :
- Megam, wyjdziesz za mnie ?
Dziewczyna jak i jej przyjaciółka były zaskoczone jak i wzruszone. Po chwili Megam odpowiedziała :
- Oczywiście, że tak - odpowiedziała wzruszona Megam i przytuliła Thomasa
 Zrobiło się już późno, więc Thomas musiał już wracać do domu. Megam odprowadziła go do drzwi. Na koniec dziewczyna jeszcze powiedziała do skoczka :
- Nie spodziewałam się takiej niespodzianki... Dziękuję jeszcze raz kochanie
- Ja też dziękuję za wspaniałą kolację. Ślicznie dziś wyglądałaś w tej sukience - odpowiedział Thomas
- Ooo dziękuję. Moja ulubiona... - powiedziała
Na pożegnanie Thomas i Megam pocałowali się. Cały czas obserwowała ich Lily, nie wiedząc o tym. Bardzo się ucieszyła, widząc zakochaną przyjaciółkę.
 Po wyjściu Morgensterna dziewczyny sprzątały po kolacji. Była bardzo udana. Lily chciała jeszcze porozmawiać z Megam, ale widziała, ze była bardzo szczęśliwa, a zarazem zmęczona, więc nie męczyła jej już więcej.
 Po sprzątnięciu dziewczyny włożyły talerze do zmywarki, a same położyły się do łóżka, nie wiedząc nawet kiedy. To był naprawdę udany wieczór.

sobota, 21 listopada 2015

1 Degree Spotkanie

 Następnego dnia Megam była szczęśliwa jak nigdy. Nie mogła spać w nocy, bo cały czas myślała o Thomasie, z którym była poprzedniego dnia na spacerze. Kiedy dziewczyna ubierała spodnie, zobaczyła, że coś ma w tylnej kieszeni. Wyjęła z niej kartkę na której był napisany numer telefonu, a pod nim imię i nazwisko chłopaka, z którym się spotkała tamtego wieczoru. Megam była wniebowzięta kiedy to ujrzała. Wtedy pomyślała sobie: " A to pewnie wtedy, jak Thomas mnie pocałował musiał podrzucić mi tą kartkę ".
  Dziewczyna od razu wzięła telefon i zadzwoniła do chłopaka. Po chwili Thomas odebrał i powiedział do Megam :
- Jednak znalazłaś kartkę, którą Ci podrzuciłem, kiedy się całowaliśmy ?
- Aha, czyli to jednak prawda... - myślała głośno dziewczyna
- Ale co ? - spytał niepewnie Thomas
- Nic nic, po prostu jak znalazłam tą kartkę z Twoim numerem telefonu to tak właśnie sobie pomyślałam, że to właśnie jak mnie pocałowałeś musiałeś mi ją podrzucić - opowiadała dziewczyna z uśmiechem na twarzy
- Haha - zaśmiał się Thomas. Może spotkamy się dzisiaj po południu ?
- Hmm... - zastanowiła się Megam
- No proszę, wczoraj nam się tak świetnie rozmawiało, że nie mogłem przestać o Tobie myśleć - powiedział Thomas słodkim głosem
- Dobrze, jeśli już prosisz. Tylko na godzinkę, bo później idę razem z moją przyjaciółką na małe zakupy świąteczne - odpowiedziała dziewczyna
- Jasne, nie ma sprawy - powiedział
- Dobra, wiesz co, muszę kończyć, bo właśnie przyjaciółka woła mnie na śniadanie. Pa pa - powiedziała dziewczyna i się pożegnała
- Ok pa pa. Do zobaczenia po południu - odpowiedział
  Megam zeszła na dół. Usiadła przy stole, a po chwili odezwała się Lily :
- Megam, możesz mi powiedzieć, co to był za chłopak wczoraj pod naszym mieszkaniem ? - spytała grzecznie przyjaciółka Megam
- To... mój znajomy - odpowiedziała dziewczyna, wahając się przez chwilę
- Na pewno ? - dopytywała Lily
- Tak na pewno - powiedziała Megam
- A ja to widziałam zupełnie inaczej - mówiła dalej Lily
Megam przez chwilę się zawstydziła, ale po chwili odpowiedziała :
- Jeśli chodzi Ci o to, że widziałaś na całujących się to ja wprawdzie byłam zaskoczona tym pocałunkiem i nie wiedziałam, że on chciał mnie pocałować - opowiadała dziewczyna
- Dobra, dobra. Jak ma na imię ten wybranek ? - spytała przyjaciółka Megam
- Thomas - odpowiedziała Megam z uśmiechem na twarzy
- Ładne imię. Może zaprosisz go jutro do nas dzisiaj wieczorem na kolację ? - spytała Lily
- Ale przecież jutro idziemy na zakupy po południu i wrócimy wieczorem - powiedziała dziewczyna
- A no tak... Zapomniałam... - pomyślała przyjaciółka Megam. Ale możesz przecież go jutro zaprosić.
- No... Dobrze - odpowiedziała niepewnie Megam
  Po śniadaniu Megam poszła na górę aby przygotować się do dzisiejszego spotkania z Thomasem. Zostało jej niewiele czasu, bo tylko 2 godziny. Po kilku minutach znalazła swoją ukochaną różową sukienkę. Bardzo się ucieszyła, bo bardzo ją uwielbiała i ta sukienka pasowała jej do wszystkiego tylko przedtem nie mogła jej nigdzie znaleźć.
 A więc dziewczyna zaczęła się szykować. Założyła sukienkę, a potem poszła do łazienki żeby zrobić imponujący makijaż i zrobić śliczną fryzurę. Po godzinie Megam była gotowa. Napisała sms-a do Thomasa, czy mogą się spotkać za 10 minut w tej samej kawiarni, do której poszli po raz pierwszy, kiedy się poznali. A Thomas odpisał jej : Oczywiście. Megam, wyszykowana jak na bal wyszła z domu, ale po minucie zatrzymała ją Lily i powiedziała jej żeby była za godzinę w domu, bo jadą na świąteczne zakupy. A Megam uśmiechnęła się i wyszła.
  Po 10 minutach dziewczyna była już w kawiarni. Tam czekał już na nią Thomas. Kiedy ją zobaczył był wniebowzięty. Chłopak podszedł do niej i dał jej słodkiego buziaka w policzek, a potem powiedział :
- Hej Megam
- Hej Thomas - odpowiedziała
- Ślicznie wyglądasz - powiedział
- Ooo dziękuję - powiedziała zawstydzona dziewczyna
 Chwilę później Thomas i Megam usiedli przy stoliku i jedli swoje ulubione ciasto. Potem wyszli z kawiarni i poszli na krótki spacer. Rozmawiali sobie kilka minut, gdy Megam powiedziała :
- Moja przyjaciółka zaprasza Cię jutro na kolację
- O jak miło. Na pewno skorzystam - powiedział Thomas
- Moja przyjaciółka byłaby zachwycona gdybyś przyszedł - powiedziała
- Oczywiście, że przyjdę. Dla Ciebie przyjdę - powiedział słodko chłopak
- Ooo kochany jesteś - mówiła dalej
- Ty też - powiedział
Po godzinie Megam musiała już wracać do domu. Thomas jak zwykle odprowadził ją pod dom. Po kilku minutach stali pod domem Megam. Na pożegnanie Thomas i Megam słodko się pocałowali. Chwilę później Megam powiedziała :
- Do zobaczenia Thomas
- Żegnaj słodka - odpowiedział jej
I pożegnali się. Kiedy Megam weszła do domu to powiedziała swojej przyjaciółce, że Thomas przyjdzie na jutrzejszą kolację. Lily była zachwycona, że będzie mogła wreszcie poznać chłopaka swojej najlepszej przyjaciółki. Po kilku minutach Megam i Lily wyszły razem na zakupy. 3 godziny później dziewczyny były już w domu. Megam, jak i zarówno Lily były zmęczone, a więc chwilę później dziewczyny były już w łóżku.

niedziela, 15 listopada 2015

Prolog

 Pewnego słonecznego dnia żyła sobie nastoletnia dziewczyna. Wprawdzie była już dorosła, no ale była jak taka nastolatka. Miała na imię Megam. Skończyła niedawno 18 lat. Wyprowadziła się już od rodziców, ale często ich odwiedzała. Mieszkała ona w Degrees, w pięknym domu wraz ze swoją współlokatorką, a zarazem najlepszą przyjaciółką z liceum - Lily. 
 W pewnym momencie wybrała się na spacer. Szła przez kilka minut wpatrzona w telefon, gdy nagle potknęła się o nieznajomego chłopaka. Gdy go zobaczyła to nie mogła oderwać od niego wzroku. Po chwili chłopak zapytał :
- Nic Ci się nie stało ?
- Nie, nic - odpowiedziała Megam
- Na pewno ? - zapytał dla pewności
- Tak, na pewno. Dziękuję :) - powiedziała zawstydzonym głosem
- Boże, jaki ja nie mądry. Nawet zapomniałem się przedstawić. Thomas jestem - powiedział
- Megam - powiedziała
- Bardzo mi miło - powiedział Thomas z uśmiechem
- Mnie też - odpowiedziała
- Może w ramach przeprosin dasz się zaprosić na ciastko i sok ? - spytał 
- Jasne, czemu nie ? - powiedziała Megam i razem z Thomasem poszli do pobliskiej kawiarni
 Megam z Thomasem siedzieli ponad godzinę w kawiarni i rozmawiali, zapominając o całym świecie. Po chwili chłopak zapytał :
- Przejdziemy się  ?
- Oczywiście - odpowiedziała dziewczyna
 I po minucie wyszli z kawiarni na krótki spacer. Rozmawiali dłuższą chwilę i nawet nie zauważyli, ze zrobiło się bardzo późno. Po chwili zadzwonił telefon Megam. To jej przyjaciółka. Bardzo się martwiła o Megam, bo nie wracała tak długo do domu. 
- Przepraszam Cię Lily, będę za 10 minut 
- Mam nadzieję - powiedziała zmartwiona przyjaciółka
 Megam była smutna, ze musiała się już rozstać z Thomasem.Chłopak widział, że dziewczyna była smutna i zapytał :
- Megam, co się stało ?
- Muszę już wracać do domu, bo moja przyjaciółka się martwi - odpowiedziała smutna Megam
- Szkoda, że musisz już iść - powiedział smutny
- No mi też jest przykro - odpowiedziała
- Mogę Cię odprowadzić pod dom ? - zapytał 
- Jasne - powiedziała uśmiechnięta dziewczyna
 Tak więc jak powiedział tak zrobił.Gdy młodzi szli pod dom dziewczyny, Thomas złapał Megam za rękę. Dziewczyna się uśmiechnęła. I tak przez całą drogę Thomas i Megam szli za rękę.
  Po 10 minutach byli na miejscu. 
- A więc tutaj mieszkam - powiedziała dziewczyna
- Ładny dom - powiedział Thomas
- Muszę już iść - mówiła dalej Megam. No to papa.
- Poczekaj - powiedział prędko chłopak
- Tak ? - zdziwiła się
 Thomas popatrzył chwilę Megam w oczy,a  potem ją pocałował. Megam, nie wiedząc nic, miała kartkę z numerem telefonu, który podrzucił jej sprytnie Thomas, całując ją.
- Co to miało znaczyć ? - spytała zaskoczona
- To znaczyło, że się w Tobie zakochałem
- Ja w Tobie też - odpowiedziała najszczęśliwsza na świecie Megam. Ale teraz naprawdę muszę już iść. Dobranoc.
- Dobranoc Megam - odpowiedział
 Megam wróciła bardzo szczęśliwa do domu. Lily, przyjaciółka Megam widziała wszystko przez okno, ale nie chciała dzisiaj przepytywać dziewczyny, co to był za chłopak, bo widziała, że była zmęczona, ale zarazem zakochana i szczęśliwa. To był dla Megam najszczęśliwszy dzień w życiu.