Była godzina 10.00. Megam leżała jeszcze w ciepłym łóżku i była szczęśliwa, że wreszcie pozna kolegów swojego narzeczonego, a po chwili przyszedł Thomas ze śniadaniem, które sam przygotował.
- Kochanie, wyspałaś się ? - zapytał
- Tak, oczywiście - odpowiedziała Megam. A co to jest ?
- Śniadanie do łóżka dla mojej księżniczki - odpowiedział z uśmiechem
- Ooo, dziękuję kochanie - powiedziała
Po chwili Thomas powiedział :
- Kochanie, mam dla Ciebie niespodziankę.
- Tak ? A jaką ? - dopytywała Megam
- Chciałbym, żebyś pojechała dzisiaj ze mną na zakupy na dzisiejszy wieczór
- A co jest dzisiaj za okazja, że mam jechać zakupy ? - pytała ciekawska Megam
- No jest okazja... Chciałbym żebyś dzisiaj poznała moich kolegów z drużyny austriackiej
- Naprawdę ? Poznam dzisiaj Twoich kolegów ? - powiedziała szczęśliwa dziewczyna
- Tak. Naprawdę - odpowiedział Thomas
- Ooo to super. Nareszcie poznam Twoich kolegów. A czy mogłabym też zaprosić moją przyjaciółkę ? - spytała nieśmiało Megam
- Oczywiście. Jeśli to Ci sprawi przyjemność, to czemu nie ? - odpowiedział skoczek
- Boże, dziękuję. Jesteś kochany - powiedziała uszczęśliwiona dziewczyna
Potem narzeczeni jeszcze chwilę rozmawiali ze sobą. Następnie zjedli śniadanie, a chwilę później Thomas odniósł talerze do kuchni.Później dziewczyna wstała i ubrała się w dżinsowe spodnie i lekki top. Potem poszła do łazienki i zrobiła sobie makijaż. Następnie wróciła do sypialni i zadzwoniła do Lily. Kiedy Megam usłyszała głos swojej przyjaciółki, to prawie się popłakała. Choć nie widziały się od wczoraj, to dziewczyna miała wrażenie jakby nie widziały ani nie słyszały się wiele lat.
- O hej Megam. Dawno Cię nie słyszałam. Bardzo się za Tobą stęskniłam. Jak Ci się mieszka z Thomasem ? - wypytywała Lily
- Hej Lily. U mnie wszystko w porządku. Niedawno wstałam i zjadłam z Thomasem śniadanie. A jeśli chodzi, jak mi się z nim mieszka no to powiem Ci, że świetnie. Ma bardzo piękne mieszkanie. I dzisiaj robimy taką małą parapetówkę. No i właśnie Thomas się zgodził żebyś Ty też przyjechała - opowiadała Megam
- Naprawdę ? Twój narzeczony mnie zaprasza ? - spytała zaskoczona Lily
- No tak. - odpowiedziała szczęśliwa Megam
Po południu Megam i Thomas pojechali zrobić zakupy na dzisiejszy wieczór. Po drodze dziewczyna kupiła sobie seksowną sukienkę. Gdy przyjechali do domu, to Thomas niestety musiał jechać z powrotem, ponieważ śpieszył się na trening. Ale obiecał, że zdąży na dzisiejszą kolację.
Gdy Thomas odjechał, to bohaterka zaczęła sprzątać. Trwało to dobre 3 godziny. Po wysprzątaniu całego domu, dziewczyna rozpoczęła przygotowania do dzisiejszej imprezy. Zrobiła ulubioną sałatkę Thomasa, ciastko z galaretką i wiele innych przysmaków. Był też oczywiście alkohol. Po zrobieniu wszystkiego, Megam poszła się przebrać w sukienkę, którą kupiła sobie dzisiaj na zakupach. Zdążył wrócić też i narzeczony dziewczyny.
- Cześć kochanie - Powiedział zmęczony
- Hej - odpowiedziała dziewczyna
- Wow, ale ślicznie w niej wyglądasz - powiedział Thomas, prawiąc jej komplementy
- Dziękuję - odpowiedziała uradowana Megam
- Widzę, że wszystko gotowe. - mówił. Ja tylko wezmę prysznic, przebiorę się i będę gotowy.
Pół godziny później przyszli koledzy Thomasa oraz najlepsza przyjaciółka Megam. Gdy dziewczyna zobaczyła Lily, mocno ją przytuliła. Bohaterka przywitała się z kolegami z drużyny Thomasa. Chłopacy byli zachwyceni dziewczynami, a najbardziej główną bohaterką. Po chwili wszyscy zasiedli do stołu. Megam włączyła muzykę, a potem każdy zaczął tańczyć. Chodź każdy był zmęczony, to wszyscy się świetnie bawili.
Po ok 3 nad ranem każdy rozszedł się do domu. Megam jeszcze chwilę żegnała się z Lily. Nie mogła uwierzyć, że jej najlepsza przyjaciółka już odjeżdża. Megam obiecała jej, że teraz to ona ją odwiedzi.
Po po sprzątaniu całego stołu, Megam i Thomas poszli spać bardzo zmęczeni i szybko zasnęli.
"Znam Cię... od zawsze... z moich marzeń:)*Po co to czytasz? Co Ci to da? Chcesz znać mój nastrój? Dotykam dna ;(
poniedziałek, 1 sierpnia 2016
niedziela, 17 stycznia 2016
4 Degree Przeprowadzka
Megam bardzo
się cieszyła, że może zamieszkać z Thomasem. Wielkim szokiem było dla niej to,
że w ogóle wyszedł z taką inicjatywą. Po powrocie do domu od razu powiedziała o
tym Lilly. Dziewczynie było smutno, że nie będzie mieszkać już z Megam, ale
obiecały sobie jedno. Zawsze będą się spotykać, kiedy znajdą na to chwilę
swojego cennego czasu.
Megam
zaczęła się pakować równo o 8 rano. Było jej ciężko opuszczać mury swojego
kochanego pokoju. Z drugiej strony była jednak szczęśliwa, że może zamieszkać z
facetem, którego ponad swoje życie i w przyszłości założy z nim prawdziwą
rodzinę o której zawsze marzyła. Nigdy jednak nie przypuszczała jednak, że może
to być skoczek narciarski i to jeszcze jej ulubiony. Pakując się myślała jak to
będzie mieszkać z facetem. Było to dla niej całkowitą nowością. Thomas obiecał
jej, że na pewno przedstawi ją swoim
kolego z bandy austriackiej. Potocznie nazywał ich debilami. „Taka zabawna grupa. Zawsze Cię pocieszą” Powtarzał
jej przy każdym spotkaniu.
Umówiła się
z Thomasem równo o 13. Miał przyjechać po nią osobiście. Tak też się stało. Był
punktualnie. Wziął od dziewczyny wszystkie walizki jakie miała . Megam
pożegnała się z Lilly. W oczach dziewczyn pojawiły się łzy. Nie miały pojęcia,
że tak się ze sobą zżyły. Wsiadłam do samochodu Thomiego. Ruszyliśmy w stronę
Innsbrucka. Nim się obejrzałam byliśmy już pod jego domem. Był slicznym.
Pobiegłam
pędęm, aby zobaczyć jak wygląda w środku. Wyglądał bosko. Thomas powiedział, że
nie długo urządzi mała parapetówkę .Ucieszyłam na tą wiadomość, oraz, że poznam
jego kolegów.
Od tamtego
momentu myślałam, że w naszym związku będzie coraz lepiej, jednak nie
wiedziałam, że los zacznie mieszać nasze uczucia…
sobota, 9 stycznia 2016
3 Degree Kolejna niespodzianka
Był kolejny słoneczny dzień. Megam nie mogła spać przez całą noc, bo myślała o wczorajszej kolacji z Thomasem. Myślała też o niespodziance, którą Thomas jej zrobił. Miała nadzieję, że to będzie normalna kolacja w trójkę. A tu proszę...taka niespodzianka... Megam jeszcze chwilę leżała w łóżku, a potem dostała sms-a od swojego już narzeczonego. Było w nim napisane :
- Kochanie, dziękuję Ci za wczorajszy wieczór. Było naprawdę świetnie.
Gdy dziewczyna to przeczytała to szeroko się uśmiechnęła, a potem mu odpisała :
- Ja też Ci dziękuję za wczoraj. Dziękuję Ci też za pierścionek... Jest naprawdę śliczny... Nie spodziewałam się takiej niespodzianki. Mam jeszcze jedno pytanie do Ciebie : czy moglibyśmy się dzisiaj spotkać ?
A on jej odpowiedział :
- Dobrze. A o której ?
- O 14. Może być ? - odpisała
- Wspaniale. To ja przyjdę po Ciebie, ok ? - odpisał
- Jasne, nie ma sprawy - odpisała z uśmiechem dziewczyna
Megam jeszcze chwilę leżała w łóżku, a potem wstała by się ubrać, choć bardzo nie chciało jej się wstawać z ciepłego łóżeczka. A więc gdy się ubrała, to zeszła na dół by zrobić sobie śniadanie. Po śniadaniu. Megam weszła do pokoju żeby go posprzątać, bo miała w nim straszny bałagan.
Kiedy sprzątała pokój, to nagle spojrzała na zegarek. Nie mogła uwierzyć, że to już tak późno. Była godzina 13:30, a Megam była umówiona z Thomasem na 14. A więc dziewczyna szybko ogarnęła pokój i zaczęła się szykować. Ubrała swoją ulubioną sukienkę, którą miała wczoraj na kolacji. Oprócz tego zrobiła też sobie makijaż i popsikała się swoimi ulubionymi perfumami Na głowie miała piękną fryzurę, którą sama zrobiła. Było 10 minut przed 14, więc dziewczyna zdążyła się uszykować.
Nagle Megam wyjrzała przez okno. Zobaczyła przed swoim domem samochód. Taki o jakim zawsze marzyła : czarne BMW. Po chwili usłyszała dzwonek do drzwi. W drzwiach stał przystojny Thomas z bukietem czerwonych róż. Megam bardzo kochała takie kwiaty. Po chwili Thomas powiedział :
- Witaj Kochanie
- Hej skarbie - odpowiedziała, dając mu buziaka
- To dla Ciebie - mówił
- Jejku dziękuję. Bardzo kocham te kwiaty. Zaraz zaniosę te kwiaty i możemy iść.
Gdy Megam niosła kwiaty, Thomas nagle powiedział :
- Megam, ślicznie Ci w tej sukience
Dziewczyna uśmiechnęła się i zaniosła kwiaty do salonu. Minutę później Megam wyszła razem z Thomasem, zamykając za sobą drzwi.
Gdy byli już na dole, to chłopak pokazał jej swoje auto. Dziewczyna była zachwycona. Po chwili powiedziała :
- Śliczne auto. Zawsze o takim marzyłam
- O to super - odpowiedział z uśmiechem skoczek. Teraz chodź, zabieram Cię w jedno miejsce. Jedno z moich ulubionych...
- Hmm... No, ale to ja Cię zaprosiłam i to ja powinnam Cię gdzieś zabrać - zastanawiała się dziewczyna
- No błagam, nie daj się prosić - prosił Thomas
- No dobrze - zgodziła się Megam. Ale pod jednym warunkiem.
- Słucham Cię - powiedział
- Że po Twojej niespodziance pójdziemy do naszej ulubionej kawiarni, dobrze ?
- Nie ma sprawy - powiedział skoczek
A więc Thomas zabrał dziewczynę w miejsce niespodzianki. Była to skocznia, na której chłopak codziennie trenował do kolejnego Turnieju Czterech Skoczni. Dziewczyna o niczym nie wiedziała.
Po 3 godzinach byli już na miejscu. Po zatrzymaniu samochodu, Thomas powiedział :
- Kochanie, a teraz zamknij oczy
- Dobrze - odpowiedziała
Kiedy wyszli z samochodu, chłopak zakrył Megam oczy tak, aby nic nie widziała. Szli kilka minut. Wreszcie doszli do niespodzianki, którą skoczek przygotował.
- Już jesteśmy - powiedział z uśmiechem
Gdy Thomas odkrył Megam oczy, dziewczyna była wniebowzięta. Nie mogła uwierzyć, że widzi tak wielką skocznię.
- Wow, ale super. Nigdy takiej wielkiej skoczni nie widziałam na żywo - powiedziała z zachwytem
- No to już widzisz - powiedział Thomas. Ja codziennie trenuję tutaj do kolejnego Turnieju Czterech Skoczni
- Ale super. Skoczek narciarki poprosił mnie o rękę... - powiedziała do siebie, a po chwili powiedziała do narzeczonego :
- To Ty jesteś skoczkiem narciarskim ? Pierwszego dnia, gdy się zderzyliśmy, to Cię nie poznałam, ale jak teraz na Ciebie patrzę to naprawdę jesteś tym samym Thomasem Morgernsternem, któremu zawsze kibicuję - mówiła ucieszona Megam
- Ooo to super. Nie dosyć, ze mam tak super narzeczoną to jeszcze poprosiłem o rękę moją fankę - ucieszył się Thomas
Po obejrzeniu skoczni Megam i Thomas przeszli się jeszcze chwilę, by porozmawiać. Po chwili Megam powiedziała :
- A teraz jedźmy do naszej ulubionej kawiarni, bo trochę zgłodniałam
- Dobrze - powiedział Thomas
A więc Thomas i Megam wsiedli do samochodu i pojechali do kawiarni, w której byli pierwszy raz, gdy się poznali.
Minęły 3 godziny. Narzeczeni byli już na miejscu. Thomas zaparkował samochód i razem z Megam weszli do kawiarni. Zamówili ciasto i sok i rozmawiali kilka minut. Po chwili Thomas powiedział :
- No znamy się rok więc może moglibyśmy zamieszkać razem ? Co Ty na to ?
- O, zaskoczyłeś mnie bardzo tą propozycją. Jeśli miałabym się zastanowić to... oczywiście, że się zgodzę - odpowiedziała Megam z uśmiechem. Tylko jest jeden problem...
- Jaki ? - spytał zmartwiony Thomas
- Bo ja mieszkam ze swoją najlepszą przyjaciółką i nie chcę jej tak po prostu opuszczać... - odpowiedziała smutno dziewczyna
- Bardzo się zżyłyście ze sobą ? - zapytał
- Tak i to bardzo. Jest dla mnie jak siostra. Zawsze mogę na nią liczyć - opowiadała dalej dziewczyna
- No dobrze. Nie będę naciskał. Zastanów się na spokojnie. Jesli się zdecydujesz, to zadzwoń do mnie - powiedział Thomas z uśmiechem na ustach.
Thomas i Megam rozmawiali jeszcze chwilę i nawet nie zauważyli, że zrobiło się tak późno. Skoczek odwiózł dziewczynę po dom i dał jej słodkiego buziaka na pożegnanie. Megam była szczęśliwa, że ma tak kochającego chłopaka.
Gdy Megam była już w domu, to wzięła szybki prysznic, ubrała swoją ukochaną piżamę i uśmiechnięta poszła spać. Dziewczyna nawet nie wiedziała kiedy zasnęła.
To był dla niej bardzo szczęśliwy, a zarazem romantyczny dzień.
- Kochanie, dziękuję Ci za wczorajszy wieczór. Było naprawdę świetnie.
Gdy dziewczyna to przeczytała to szeroko się uśmiechnęła, a potem mu odpisała :
- Ja też Ci dziękuję za wczoraj. Dziękuję Ci też za pierścionek... Jest naprawdę śliczny... Nie spodziewałam się takiej niespodzianki. Mam jeszcze jedno pytanie do Ciebie : czy moglibyśmy się dzisiaj spotkać ?
A on jej odpowiedział :
- Dobrze. A o której ?
- O 14. Może być ? - odpisała
- Wspaniale. To ja przyjdę po Ciebie, ok ? - odpisał
- Jasne, nie ma sprawy - odpisała z uśmiechem dziewczyna
Megam jeszcze chwilę leżała w łóżku, a potem wstała by się ubrać, choć bardzo nie chciało jej się wstawać z ciepłego łóżeczka. A więc gdy się ubrała, to zeszła na dół by zrobić sobie śniadanie. Po śniadaniu. Megam weszła do pokoju żeby go posprzątać, bo miała w nim straszny bałagan.
Kiedy sprzątała pokój, to nagle spojrzała na zegarek. Nie mogła uwierzyć, że to już tak późno. Była godzina 13:30, a Megam była umówiona z Thomasem na 14. A więc dziewczyna szybko ogarnęła pokój i zaczęła się szykować. Ubrała swoją ulubioną sukienkę, którą miała wczoraj na kolacji. Oprócz tego zrobiła też sobie makijaż i popsikała się swoimi ulubionymi perfumami Na głowie miała piękną fryzurę, którą sama zrobiła. Było 10 minut przed 14, więc dziewczyna zdążyła się uszykować.
Nagle Megam wyjrzała przez okno. Zobaczyła przed swoim domem samochód. Taki o jakim zawsze marzyła : czarne BMW. Po chwili usłyszała dzwonek do drzwi. W drzwiach stał przystojny Thomas z bukietem czerwonych róż. Megam bardzo kochała takie kwiaty. Po chwili Thomas powiedział :
- Witaj Kochanie
- Hej skarbie - odpowiedziała, dając mu buziaka
- To dla Ciebie - mówił
- Jejku dziękuję. Bardzo kocham te kwiaty. Zaraz zaniosę te kwiaty i możemy iść.
Gdy Megam niosła kwiaty, Thomas nagle powiedział :
- Megam, ślicznie Ci w tej sukience
Dziewczyna uśmiechnęła się i zaniosła kwiaty do salonu. Minutę później Megam wyszła razem z Thomasem, zamykając za sobą drzwi.
Gdy byli już na dole, to chłopak pokazał jej swoje auto. Dziewczyna była zachwycona. Po chwili powiedziała :
- Śliczne auto. Zawsze o takim marzyłam
- O to super - odpowiedział z uśmiechem skoczek. Teraz chodź, zabieram Cię w jedno miejsce. Jedno z moich ulubionych...
- Hmm... No, ale to ja Cię zaprosiłam i to ja powinnam Cię gdzieś zabrać - zastanawiała się dziewczyna
- No błagam, nie daj się prosić - prosił Thomas
- No dobrze - zgodziła się Megam. Ale pod jednym warunkiem.
- Słucham Cię - powiedział
- Że po Twojej niespodziance pójdziemy do naszej ulubionej kawiarni, dobrze ?
- Nie ma sprawy - powiedział skoczek
A więc Thomas zabrał dziewczynę w miejsce niespodzianki. Była to skocznia, na której chłopak codziennie trenował do kolejnego Turnieju Czterech Skoczni. Dziewczyna o niczym nie wiedziała.
Po 3 godzinach byli już na miejscu. Po zatrzymaniu samochodu, Thomas powiedział :
- Kochanie, a teraz zamknij oczy
- Dobrze - odpowiedziała
Kiedy wyszli z samochodu, chłopak zakrył Megam oczy tak, aby nic nie widziała. Szli kilka minut. Wreszcie doszli do niespodzianki, którą skoczek przygotował.
- Już jesteśmy - powiedział z uśmiechem
Gdy Thomas odkrył Megam oczy, dziewczyna była wniebowzięta. Nie mogła uwierzyć, że widzi tak wielką skocznię.
- Wow, ale super. Nigdy takiej wielkiej skoczni nie widziałam na żywo - powiedziała z zachwytem
- No to już widzisz - powiedział Thomas. Ja codziennie trenuję tutaj do kolejnego Turnieju Czterech Skoczni
- Ale super. Skoczek narciarki poprosił mnie o rękę... - powiedziała do siebie, a po chwili powiedziała do narzeczonego :
- To Ty jesteś skoczkiem narciarskim ? Pierwszego dnia, gdy się zderzyliśmy, to Cię nie poznałam, ale jak teraz na Ciebie patrzę to naprawdę jesteś tym samym Thomasem Morgernsternem, któremu zawsze kibicuję - mówiła ucieszona Megam
- Ooo to super. Nie dosyć, ze mam tak super narzeczoną to jeszcze poprosiłem o rękę moją fankę - ucieszył się Thomas
Po obejrzeniu skoczni Megam i Thomas przeszli się jeszcze chwilę, by porozmawiać. Po chwili Megam powiedziała :
- A teraz jedźmy do naszej ulubionej kawiarni, bo trochę zgłodniałam
- Dobrze - powiedział Thomas
A więc Thomas i Megam wsiedli do samochodu i pojechali do kawiarni, w której byli pierwszy raz, gdy się poznali.
Minęły 3 godziny. Narzeczeni byli już na miejscu. Thomas zaparkował samochód i razem z Megam weszli do kawiarni. Zamówili ciasto i sok i rozmawiali kilka minut. Po chwili Thomas powiedział :
- No znamy się rok więc może moglibyśmy zamieszkać razem ? Co Ty na to ?
- O, zaskoczyłeś mnie bardzo tą propozycją. Jeśli miałabym się zastanowić to... oczywiście, że się zgodzę - odpowiedziała Megam z uśmiechem. Tylko jest jeden problem...
- Jaki ? - spytał zmartwiony Thomas
- Bo ja mieszkam ze swoją najlepszą przyjaciółką i nie chcę jej tak po prostu opuszczać... - odpowiedziała smutno dziewczyna
- Bardzo się zżyłyście ze sobą ? - zapytał
- Tak i to bardzo. Jest dla mnie jak siostra. Zawsze mogę na nią liczyć - opowiadała dalej dziewczyna
- No dobrze. Nie będę naciskał. Zastanów się na spokojnie. Jesli się zdecydujesz, to zadzwoń do mnie - powiedział Thomas z uśmiechem na ustach.
Thomas i Megam rozmawiali jeszcze chwilę i nawet nie zauważyli, że zrobiło się tak późno. Skoczek odwiózł dziewczynę po dom i dał jej słodkiego buziaka na pożegnanie. Megam była szczęśliwa, że ma tak kochającego chłopaka.
Gdy Megam była już w domu, to wzięła szybki prysznic, ubrała swoją ukochaną piżamę i uśmiechnięta poszła spać. Dziewczyna nawet nie wiedziała kiedy zasnęła.
To był dla niej bardzo szczęśliwy, a zarazem romantyczny dzień.
Subskrybuj:
Posty (Atom)